I will ride, I will ride,
chase the wind, feel the high.
Odkrywać życie poza strefą komfortu: motocyklowe i górskie przygody
„Życie zaczyna się tam, gdzie kończy się strefa komfortu” – to motto, które idealnie odzwierciedla ducha podróży na dwóch kółkach i w górach. Przygody na motocyklu i wspinaczki górskie to wyzwania, które pozwalają przekroczyć granice codzienności, niepewności i lęku. To momenty, w których otwierasz drzwi do nowych doświadczeń, odkrywając w sobie siłę i możliwości, których wcześniej nie podejrzewałeś.
Wheels and Hills: jednośladem i w górach
Podróże, zarówno te na dwóch kółkach, jak i po stromych ścianach gór, nie muszą od razu oznaczać szaleńczych wypraw na drugi koniec świata. Każdy krok – czy to na motocyklu, czy na stalowej linie w górach – uczy, że jesteś w stanie przekraczać swoje granice. To doświadczenia, które cegiełka po cegiełce budują Twoją pewność siebie, dając nowe spojrzenie na świat i na siebie samego.
Świat motocykli i gór może być czymś więcej niż hobby. Może być stylem życia, który inspiruje do bycia w ruchu, odkrywania nowych ścieżek i zdobywania szczytów – zarówno dosłownie, jak i w przenośni. Na blogu dzielimy się właśnie takimi momentami.
Video & Blog
Tutaj znajdziesz nasze wideorecenzje i wideorelacje z motocyklowych podróży, ciekawych tras, testów, miejsc i wyzwań. Zobacz ostatnie i najświeższe motocyklowe posty:
Sprzęt
Dzielimy się doświadczeniami na temat sprzętu motocyklowego na którym i z którym jeździmy od ok 20 lat. W tym - mówimy o mniej lub bardziej trafionych wyborach. Podzielimy się spostrzeżeniami oraz wnioskami, na które wg nas warto zwracać uwagę m.in. przy decyzjach zakupowych. Znajdziesz tu informacje również o odzieży, kaskach i moto-akcesoriach.
O nas
Skąd wzięła się pasja do motocykli? Jak wyglądała historia smakowania jednośladów? Co dalej w planach?
‘O nas’ - czyli kilka słów m.in. o Jawie 350 TS, Rometach, Hondzie, Laverdzie i parę zdjęć ukazujących skoki przez płonące obręcze w stylu oldschool.
Gdyby ktoś kilka miesięcy temu powiedział mi, że będę wspinać się po skałach, zdobywać europejskie szczyty via ferratami, bujać się na wahadle kilkaset metrów nad ziemią, wisieć na uprzęży nad przepaścią 2000 m n.p.m., lub iść po 40 metrowej drabince łączącej szczyty w pobliżu austriackiego wiecznego lodowca… miałabym wątpliwości...