Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, na północy Albanii, leży niewielka wioska Theth…

Czarnogóra dla miłośników gór jest istną ucztą dla oczu. Trasy wiją się wśród wierzchołków górskich, przecinają potoki, liczne mostki i tunele wyryte w skałach - wiele z nich nie ma oświetlenia i wjeżdża się w nie jak w otchłań!

To właśnie tu, w Bośni i Hercegowinie, mieliśmy najwięcej przygód. Zapraszam na kawałki wideo-relacji z przejazdu krótkim, acz pełnym wrażniem odcinkiem TET - z Mostar w Bośni aż do granicy z Czarnogórą.

Przecinając wzgórza, psy pasterskie, które pilnowały bydła, ruszyły do ataku. Były najbardziej agresywną paczką, jaką mijaliśmy na naszej bałkańskiej wyprawie. Starały się nas zatrzymać wchodząc pod koła, więc oprócz próby wyjścia z tego w jednym kawałku, staraliśmy się …

W godzinę z zera na 1762 m n.p.m. bajeczną krętą trasą przecinającą lasy, wzgórza i z panoramą na Adriatyk. Ten szczyt, drugi co do wysokości jest blisko Makarskiej i…

3000 km 5 państw- czyli TET Bałkany: Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Albania, Grecja.

Dziś - zniszczone miasteczko - stanowi już tylko historię, pozostawiając po sobie opowieści o błądzących duchach i miejskie legendy - jedna z nich głosi, że wojska radzieckie przechowywały tu broń atomową.

Kupiliśmy namiot. Jedyne czego nam zabrakło to torba do której moglibyśmy go schować i przytroczyć do moto. Postanowiłam sobie uszyć pod wymiar

Zapraszamy na filmik z wycieczki motocyklowej po pustyni arabskiej w okolicach Dubaju i krótkie podsumowanie, w którym kilka słów o przebiegu wycieczki, co warto ze sobą zabrać i ile to kosztowało.

To był nasz pierwszy raz w Dubaju i było niesamowicie. Po wyjściu z lotniska przywitał nas krajobraz egzotycznych palm nad którymi wyrastały nowoczesne drapacze chmur.

"Brudne dzieci to szczęśliwe dzieci" - te powiedzenie ma moc również w przypadku tych dużych!

Okey… po prostu to powiem. Nie lubię śniegu. Dłuuuga pauza.

Nie, inaczej. (…)Znacie z YouTube'a tę “Historyjkę o domku w Karkonoszach”? Oto moja wersja historyjki. Wersja enduro-żółtodzioba:

2020 zbliża się ku końcowi, co wiąże się z czasem podsumowań. Ostatnie 12 miesięcy zleciały w piorunującym tempie, działo się sporo. Na gruncie zarówno prywatnym jak i służbowym dużo się zmieniło. Za większość decyzji odpowiadam sama, a spora część została podjętych przez innych, przez przypadek, przez los. I tak, pod lupę biorę…

Tak liczna wycieczka robiła wrażenie nie tylko na przechodniach ale i na nas samych. Obejrzyj wideorelację z zakończenia sezonu Enduro 2020.

Pękające, odpadające, toporne. To są najczęstsze wady uchwytów do tablic. Zamiast wydawać pieniądze na kolejne nieudane zakupy, poświęć chwilę czasu w garażu i zrób ją sam, pod wymiar, za mniej niż 30zł.

Ponad 600 km jazdy w ciężkim terenie w 30—stopniowym upale lejącego się z nieba chorwackiego żaru! Niepowtarzalna mieszanka obolałych mięśni, fal endorfin, strzałów adrenaliny, trudu, kapiącego z rzęs potu i uzależniającej satysfakcji z pokonywania własnych słabości, przeszkód i kolejnych kilometrów. Niesamowity i niezapomniany - taki był Dinaric Rally 2020.

Kierunek - południe Chorwacji, czyli relaks, regeneracja, moczenie zmęczonych 4 literek w morzu i mała motocyklowa eksploracja pięknej okolicy. Tryb wakacyjny ON!

Za nami 2 dni i 440 km jazdy w ciężkim terenie w 30—stopniowym upale nieustannie lejącego się z nieba żaru! Przed nami już finalny, trzeci dzień magicznego, fenomenalnego i unikalnego rajdu Dinaric Rally 2020. Ostatnie 170+ km. Gaaazuuuu!

9h w Górach Dynarskich, crosscountry, hard enduro, niesamowite widoki i kamieniste podjazdy i zjazdy wymagające jak diabli - tak wyglądał 2 z 3 dni radju.

O mamma mia! Trzymamy gaz i jedziemy! Zapraszam na wideorelację z naszych pierwszych 240 kilometrów rajdu w górzystym chorwackim terenie!